coś napisać... Ostatnio tak trudno znaleźć czas na cokolwiek. Mam w domu czwarto i pierwszoklasistę, więc starszemu doszły nowe przedmioty i trzeba dopilnować, a młodszy potrzebuje obecności przy odrabianiu lekcji... Jednak staram się mimo wszystko coś dłubać. I tak jak zapowiadałam powstały kolejne dwie chusty. Nie wymagają specjalnego myślenia czy liczenia i to mi narazie odpowiada.
W bordowej kolor lepiej widać na ponizszym zdjęciu:
Trochę też ostatnio zimniej się zrobiło wiec do zeszłorocznego szaliczka boa dorobiłam sobie ażurową czapeczkę i od razu zrobiło się cieplej.
wtorek, 30 listopada 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)